Nowa marka na blogu na razie startująca z jednym produktem, a jest to serum z witaminą C. Jest to ciekawy kosmetyk z wielu względów, choć dla mnie w tym przypadku kluczowa jest prostota składu i oczywiście substancje w tym składzie użyte.
Terrapi, Lucid C Skin Deteox Oil Free Serum
Zaczynając od wspomnianego wcześniej składu. Mamy tu 9 składników, jest króciutko. Woda, tzw. roślinny glikol, witamina C, ektoina, kwas laktobionowy, guma ksantanowa i dwa konserwanty. Witamina C w stabilnej formie i w stężeniu 10%. Etoina, czyli substancja nawilżająca, ochronna, jeden z fajniejszych składników do stosowania przy przesuszeniach, alergii, atopii, podrażnieniu skóry. Kwas laktobionowy idealny dla cer wrażliwych, o działaniu złuszczającym, ale również antyoksydacyjnym, nawilżającym, rozjaśniającym i łagodzącym. Cudny skład!
Serum ma żelową konsystencję, jest bezzapachowe i bez jakiegokolwiek koloru. Rozprowadza się po skórze z przyjemnym poślizgiem. Wchłania się już w czasie rozsmarowywania i zostawia skórę matową, ale lekko gładką. Jest zupełnie niewyczuwalnie na skórze. Cudownie nadaje się pod kremy, a pod filtry jest po prostu idealne.
Serum działa, bez dwóch zdań. Rozjaśnia i wyrównuje koloryt. Skóra wygląda na wypoczętą i rozświetloną. Jednak szczerze mówiąc, to działanie tak bardzo mnie nie zachwyciło jak zachwycił mnie fakt, że nawet kiedy miałam skórę bardzo podrażnioną, mogłam sobie to serum używać bez żadnego problemu. Ba powiedziałabym, że ono wspomagało działanie łagodzące znanych mi i sprawdzonych metod. Ładnie przyspieszało gojenie się zmian i szybko wyrównywało koloryt skóry. Podbijało nawilżenie i koiło. Mówimy cały czas o serum z witaminą C 😀 i to jest właśnie to, co mnie zachwyciło, działanie jak witamina C i do tego łagodzenie!!!
Jest tak bardzo lekkie, że świetnie sprawdzi się na cerach tłustych, a dzięki silnemu działania nawilżającymi i cery suche powinny się z nim polubić. Powinno sprawdzić się nawet u bardzo wrażliwych cer, skoro nawet na podrażnionej skórze nie zrobiło mi kuku.
Chyba nie ma cery, która nie polubiłaby się z tym serum.
Do tego wszystkiego, składniki użyte w tym produkcie są stabilne, mowa głównie o witaminie C, nie ma więc obawy, że nie może się ona łączyć z innymi składnikami. Nie trzeba więc się zastanawiać czy krem użyty na to serum, nie będzie się z nim "gryzł".
Naprawdę świetna i przemyślana rzecz.
Na koniec mam dla Was kod zniżkowy. Na hasło srokao10 dostaniecie 10% w sklepie tej marki, czyli TUTAJ
O! moje ulubione serum :)) Zgadzam się - terrapi zrobiło świetny produkt i mam nadzieję, że po Lucid C pojawią się kolejne, tak samo świetne dla atopowców jak ja.
OdpowiedzUsuńCzy ktoś się orientuje czy to serum jest gdziekolwiek dostępne?
OdpowiedzUsuń